Zaznacz stronę

Po raz kolejny (i niepodziewany) mogłem z uczniami urszulańskiego Gimnazjum wyjechać na pielgrzymkę do Włoch. I po raz kolejny doświadczyłem, że niektóre miejsca się nie nudzą.

 

Asyż:

[su_custom_gallery source=”media: 899,898,897,896,895,894,893,892,891″ link=”lightbox” width=”120″ height=”120″ title=”never”]

Rzym:

[su_custom_gallery source=”media: 890,889,888,887,886,885,884,883,882,881,880,879,878,877,876,875,874,873,872,871,870,869,868,867,866,865,864,863,862,861,860,859″ link=”lightbox” width=”120″ height=”120″ title=”never”]

Wenecja:

[su_custom_gallery source=”media: 858,857,856,855,854,853,852,851,850,849″ link=”lightbox” width=”120″ height=”120″ title=”never”]